wtorek, 27 września 2016

Filtry przeciwsłoneczne od a do z

Filtry przeciwsłoneczne od a do z

SPF, PA+++, PPD, UVA,UVB... takie skróty jak i wiele innych możemy znaleźć na opakowaniach kremów przeciwsłonecznych. Co one oznaczają? Czy na pewno dobrze nas chronią? Jaki filtr wybrać, aby czuć się pewnie w 100%? Dziś postaram się Wam na te wszystkie pytania odpowiedzieć i przybliżyć Wam temat jakim jest ochrona przeciwsłoneczna.
W każdym poście dotyczącym starzenia się skóry powtarzam, że promieniowanie UV jest najbardziej szkodliwym czynnikiem zewnętrznym dla naszej skóry, uszkadza DNA, powoduje mutacje i nowotwory. Dlatego też, każda świadoma zagrożeń jakie niesie ze sobą długotrwała ekspozycja skóry na słońcu osoba wie, że używanie filtrów przeciwsłonecznych i antyoksydantów jest niezbędne do zachowania zdrowia i młodego wyglądu. Bardzo chciałabym, aby każdy z Was był świadomy na co wydaje swoje pieniądze i żebyście mieli pewność, że jesteście chronieni przed tym destrukcyjnym dla skóry czynnikiem najlepiej jak to możliwe. Żaden filtr nie daje nam 100% ochrony, ale tak jest prawie ze wszystkim. Oprócz nakładania kremu staraj się chować w cieniu, lub nosić nakrycie głowy.

SPF - Co to w ogóle jest?
Sun Protection Factor jest wskaźnikiem do oznaczania stopnia ochrony przed promieniowaniem... i teraz UWAGA... UVB. TYLKO i WYŁĄCZNIE UVB! 
Tak więc jeżeli jesteś jedną z wieelu osób, które widząc napis SPF50+ myślą sobie ,,to jest bardzo dobry filtr! mogę być spokojna o stan mojej skóry i nie muszę martwić się o przebrwienia :)" to bardzo cieszę się, że trafiłaś/eś na ten wpis i pogłębisz swoją wiedzę na ten temat :) 

Przypomnę Ci tylko z poprzednich postów różnicę między promieniowaniem UVB, a UVA:

UVB Odpowiada za pojawienie się upragnionej przez wiele kobiet opalenizny, UVA natomiast odpowiada za pojawienie się rumienia, który w dość szybkim czasie zanika. UVB bierze udział w wytwarzaniu witaminy D co mogłoby wydawać się plusem, jednak przy tym, że jest głównym sprawcą powstawania nowotworu skóry (bo aż 10 000 razy silniejszym niż UVA) ten mały plusik zanika w cieniu dużego minusa :P Jednak jeśli chodzi o proces przedwczesnego starzenia się skóry to głównym winowajcą jest promieniowanie UVA. Promienie UVA odpowiadają za degradacje kolagenu i elastyny, które gwarantują naszej skórze sprężystość i jędrność. UVA powodują również powstawanie przebarwień. Podsumowując.. kremy które mają oznaczenie jedynie SPF nie chronią nas całkowicie przed tym, co najbardziej niepożądane w wyglądzie skóry! Dzięki temu, że UVB odpowiedzialne są  za powstawanie opalenizny, to jej brak może złudnie dać nam do zrozumienia, że krem świetnie nas ochronił. Owszem, ochronił przed zbrązowieniem skóry i znacznie zmniejszył ryzyko mutacji, ale  w dużym stopniu ominął proces przedwczesnego starzenia. 

 Co oznacza liczba stojąca przy SPF?
Wartość stojąca przy faktorze mówi nam, o ile razy wydłuży się czas pojawienia rumienia na skórze.
np. Jeżeli rumień naturalnie pojawia się u nas po 30 minutach przebywania w pełnym słońcu, to z filtrem SPF20 rumień powstanie dopiero 20 razy później czyli po 10 godzinach.

Jak odczytać zatem ochronę przed UVA?
W tym przypadku mamy do czynienia z wieloma różnymi oznaczeniami w zależności od kraju. Odczytanie ochrony przed UVB jest zdecydowanie prostsze. UVA są oznaczane gwiazdkami, plusikami, PPD i IPD. 

PPD i IPD informują nas o ile mniej promieniowania dotrze do skóry. Rożnica jest pomiędzy nimi taka, że PPD mówi ILE RAZY mniej, a IPD o ILE PROCENT mniej.

PPD15 oznacza, że dotarło do skóry o 15 razy mniej promieni UVA, niż bez zastosowania filtra
IPD15 oznacza, że dotarło do skóry o 15% mniej promieni UVA, niż bez zastosowania filtra

Możemy spotkać na opakowaniach także oznaczenia w formie gwiazdek i plusików, które często nie są zrozumiałe dla konsumenta. 
Jednak tego typu szczegółowe oznaczenia praktykowane są za granicą. W Unii europejskiej jest wymóg, że kosmetyk musi zapewnić filtr UVA  równy 1/3 faktora SPF. Jeżeli posiadamy filtr SPF30, to automatycznie ochrona przed UVA wynosi co najmniej 10. 

Ile kremu z filtrem nałożyć, aby ochrona była dostateczna?
Niektórzy uważają, że to nie ma znaczenia. Filtr to filtr więc działać musi niezależnie od tego ile się go nałoży. Otóż nie! Ilość nałożonego kosmetyku jest kluczowa w zapewnieniu odpowiedniej ochrony. Przy ustalaniu wartości SPF w kremie szacowane jest nałożenie 2mg na cm2 skóry, podczas gdy średnia nakładana ilość przez większość ludzi wynosi 0,5mg na cm2. Zwróćcie uwagę JAK BARDZO maleje faktor SPF w zależności od ilości nałożonego kosmetyku :
Przy średniej ilości produktu nakładanego przez większość ludzi filtr z faktorem 50 automatycznie przyjmuje wartość 2,7! Z tego wniosek, że filtry zawarte w kosmetykach kolorowych np. w podkładach zapewniają niemal że zerową ochronę, ponieważ nakładamy go naprawdę znikome ilości. 

Mam nadzieję, że ten wpis pomoże wielu z Was w wyborze idealnego filtra, żebyście mogli czuć się w pełni bezpiecznie i pewni, że nic złego nie dzieje się Waszej skórze. 
Przy wyborze filtra warto zwrócić uwagę na to czy jest on chemiczny czy fizyczny (mineralny). Mineralny jest zdecydowanie łagodniejszy i zdrowszy dla skóry :)

niedziela, 4 września 2016

Pielęgnacja młodej skóry

Pielęgnacja młodej skóry

Nic mnie bardziej nie fascynuje jak rozświetlona, jędrna, gładka i młoda buzia. Nic dziwnego więc, że jest to typ skóry, którego pielęgnacja interesuje mnie najbardziej ;) Wiele młodych osób nie przykłada większej uwagi do szczególnego dbania o skórę, ponieważ młoda cera nie jest bardzo wymagająca i póki co sama bardzo dobrze radzi sobie z utrzymywaniem wody, czy złuszczaniem martwych komórek naskórka. Wiele osób żyje w przekonaniu, że pielęgnacja przeznaczona jest dla osób posiadających skórę dojrzałą (wymagającą). Przyczyną takiego myślenia są stare przekonania, które mówią, że nakładając kosmetyki powodujemy rozleniwianie się skóry. Nic bardziej mylnego. Tak naprawdę im wcześniej zaczniemy dbać o cerę, tym dłużej będziemy się cieszyć pięknym wyglądem :)

KROK 1  OCZYSZCZANIE
oczyszczanie skóry twarzy jest niezbędnym elementem w drodze do zdrowo wyglądającej cery. Bardzo ważne jest codzienne mycie twarzy i dokładny DEMAKIJAŻ przed snem. Pod żadnym pozorem nie kładź się spać z makijażem, bo to najgorsze co możesz zrobić dla swojej skóry! W doborze produktów do mycia zwróć uwagę, aby były one bez alkoholu! w składzie unikaj także sls-ów, olejów mineralnych ( pochodzenia ropy naftowej ) oraz dobrze by było jakby nie były perfumowane i barwione :) w skrócie im prostszy skład tym lepiej dla skory :)
Do demakijażu łagodny płyn micelarny. Jeżeli jednak lubisz mleczka czy płyny dwufazowe, zwróć uwagę czy nie ma w składzie olejów mineralnych jak np. parafina (paraffinum liquidum).

KROK 2 TONIZOWANIE
Naturalny odczyn skóry waha się między 3,5 a 5,5. Po umyciu twarzy pH znacznie wzrasta, przez co łatwiej może dojść do zakażeń bakteryjnych, ponieważ skóra jest wtedy mniej odporna na czynniki zewnętrzne. Dlatego tak ważne jest żeby używać toników po każdym umyciu twarzy żelem myjącym. Ponad to oczyszcza i odświeża cerę oraz łagodzi podrażnienia. Podobnie jak w przypadku produktów do mycia należy bezwzględnie unikać toników, które w swoim składzie zawierają alkohol! Szukaj toniku z naturalnym składem, wyciągami z roślin. Dobrymi odpowiednikami toników chemicznych są hydrolaty, czyli wody kwiatowe (np. woda różana ).

KROK 3 NAWADNIANIE
Nawadnianie cery to bardzo ważny, a jednocześnie najczęściej pomijany element jej pielęgnacji. W dobrym nawodnieniu skóry pomogą nam wszelkiego rodzaju produkty na bazie wody, które mają konsystencję dużo lżejszą od kremów nawilżających. Są to na przykład serum lotiony czy emulsje (znane w pielęgnacji Koreanek). W składzie tych kosmetyków powinniśmy szukać kwasu hialuronowego, który doskonale wiążę wodę w naskórku. Ja dodatkowo przed nałożeniem serum spryskuję buzię wodą termalną (nie ma znaczenia jaką, woda to woda, byle by nie była perfumowana ;) ) nie wycieram jej tylko od razu nakładam serum i wmasowuje, dzięki czemu dostarczam skórze jeszcze więcej wody :). Nie zapominajmy jednak, że najważniejsze jest nawadnianie skóry od wewnątrz, dlatego staraj się pić ok 2 litrów wody dziennie! Wiem z autopsji, że czasami to bywa trudne, ale warto wyrobić sobie nawyk popijania co jakiś czas :)

KROK 4 NAWILŻANIE 

 Kiedy nasza cera jest już nawodniona powinniśmy zadbać o to, aby woda w niej zawarta nie wyparowała zbyt szybko. Do tego właśnie służą nam kremy, które w swoim składzie zawierają substancje natłuszczające działające na zasadzie okluzji (tworzą na skórze coś w rodzaju filmu, który ogranicza parowanie wody ze skóry). Są to wszelkiego rodzaju oleje czy woski. Powinniśmy jednak unikać takich, które są komedogenne (zapychające pory i powodujące powstawanie zaskórników, czyli np.olejów pochodzenia ropy naftowej (np.hydrogenated castor oil, paraffinum liquidum). Jestem zwolenniczką naturalnych i organicznych kosmetyków, więc standardowo powiem, że polecam rozglądać się za kremami jak najbardziej naturalnymi, z prostym i krótkim składem, ponieważ młoda cera nie potrzebuje wielu składników aktywnych.

CZEGO JA UŻYWAM DO PIELĘGNACJI MOJEJ CERY?

MYCIE
COAST TO COAST outback balancing facial cleanser - kremowe mleczko do mycia twarzy z organicznym aloesem i rumiankiem oraz z ekstraktem ze śliwki kakadu, który jest bardzo silnym antyoksydantem. W swoim składzie zawiera również olejki ( ze słodkich migdałów, herbaciany, makadamia, dzikiej róży) oraz ekstrakty z cytrusów. Mleczko stosuje się na zwilżoną buzię jak normalny żel, po czym spłukuje ciepłą wodą. Pozostawia skórę bardzo dobrze oczyszczoną, a jednocześnie nawilżoną. Dzięki zawartości olejków nie doświadczam po umyciu żadnego ściągnięcia skóry czy przesuszenia. Kosmetyk jest naturalny, po części organiczny, spisuje sie doskonale i za to go uwielbam! 

TONIK

Ze względu na to, że mam problematyczną cerę jako toniku używam srebra koloidalnego. Ładnie oczyszcza, delikatnie matuje (ale nie wysusza!) , łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. 

SERUM
Do nawodnienia skóry używam serum paese z kwasem hialuronowym. Byłam ogromnie zaskoczona, że marka paese ma w swoim asortymencie takie cuda! świetne serum o BARDZO DOBRYM SKŁADZIE! Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam znaczną poprawę w wyglądzie skóry. Wygląda na bardziej wypoczętą, świeżą i jaśniejszą.  Skóra bardzo delikatnie się po nim klei ze względu na małą zawartość miodu, ale po nałożeniu kremu ten problem całkowicie znika :D. POLECAM! :D

KREM
Mój krem kupiłam na podczas pobytu w Chorwacji, gdzie idąc wąskimi uliczkami moim oczom ukazał się uroczy i klimatyczny sklepik z naturalnymi kosmetykami, którego zapach można było wyczuć już z daleka. Oczy zaświeciły mi się na ten widok jak żarówki, co zauważyła przemiła dziewczyna, która tam pracowała. Zachęciła mnie do wejścia i razem przetestowałyśmy mnóstwo kosmetyków :D Zrobiła mi nawet peeling dłoni! :D ale do meritum... Kremik jest w 100% naturalny. W jego składzie znajduje się jedynie oliwa z oliwek, wosk pszczeli, olejek ze słodkich migdałów i olejek lawendowy. Pachnie przepięknie, jeszcze lepiej nawilża skórę. Teraz kiedy leczę się aknenorminem i moja skóra jak i usta błagają o nawilżenie, jest dla mnie zbawieniem :D 

Pamiętajcie młode buźki, że aby ta pielęgnacja miała sens, dbajcie o siebie i o swoje zdrowie! Palenie, alkohol, brak snu, stres, nadmierne opalanie (czy to na słońcu czy w solarium) w znacznym stopniu szkodzi waszemu zdrowiu i wyglądzie skóry.


sobota, 13 sierpnia 2016

Jak powstrzymać proces starzenia- sekret długowieczności

Jak powstrzymać proces starzenia- sekret długowieczności

Na proces starzenia się organizmu ma wpływ wiele czynników. Te zewnętrzne już poznaliście, a więc przybliżę Wam teraz wewnętrzne- genetyczne. Jako dziecko marzyłam o wielkich rzeczach. Myślałam sobie, że wynajdę lek na wszystkie choroby, albo coś co powstrzyma proces starzenia się organizmów i autodestrukcje komórek. Postanowiłam pewnego dnia zacząć czytać i notować jak najwięcej informacji na temat tego jak to się dzieje. Dlaczego organizm słabnie i jest coraz mniej wydajny z wiekiem. Wszystko po to by dojść do źródła i móc je powstrzymać. Szybko jednak dowiedziałam się, że tego procesu nie da się zatrzymać ( w innym wypadku już dawno byłoby to odkryte :P ) no ale dzieci mają bujną wyobraźnie, ja też miałam ;) Jednak dzięki mojemu zaparciu dowiedziałam się maasy przydatnych informacji dotyczących spowalniania tego procesu :D Każdy z Was (przynajmniej tak mi się wydaje) miał biologię w liceum i na pewno pamięta genetykę. Tego się nie da zapomnieć ;P  TELOMERY, mówi Wam to coś? :D Są to fragmenty chromosomów, które są zlokalizowane na ich końcach po to, aby chronić je przed uszkodzeniami podczas podziału komórki.  (zaznaczone na pomarańczowo).


zdjęcie z mikroskopu ( białe punkciki) 

Wraz z upływem czasu niestety telomery skracają się, ponieważ nie mogą się ciągle dzielić i w końcu dochodzi do momentu kiedy replikacja DNA i podział komórek jest niemożliwy i umieramy. Odkryto, że  telomery mogą być najważniejszym zegarem biologicznym, a ich długość ma ZNACZNY wpływ na długość naszego życia! 
Dlaczego Wam to wszystko mówię? Ponieważ wiedza na temat telomerów pozwala wydłużyć życie, znacznie spowolnić proces starzenia się organizmu albo nawet go ODMŁODZIĆ! :D 

TERAZ SKUPIMY SIĘ BARDZIEJ NA SKÓRZE
śmierć komórek ( w tym skóry) na skutek działania niekorzystnych czynników to naturalny proces. Organizm dzięki temu jest w stanie bronić się przed mutacjami DNA (nowotworami). Oczywiste jest to, że kiedy nasze komórki umierają- my zaczynamy się starzeć. Organizm staje się mniej wydajny, skóra nie jest już tak elastyczna, ponieważ nie wytwarza wystarczającej ilości kolagenu, wolniej goją nam się rany, powstają nieładne blizny itp.
Wniosek? Jeśli chcesz cieszyć się młodą i zdrową skórą sam krem nie wystarczy. Twoim celem powinno być spowolnienie śmierci komórek.
Zacznijmy od tego, że śmierć komórek jest nam jak najbardziej potrzebna! Mają one zaprogramowaną samobójczą śmierć po to,by w momencie ,gdy w ich DNA dojdzie do mutacji i zaczęłyby się dzielić, a nie zostałyby ,,zabite", doprowadziłyby do wielu chorób lub nawet śmierci organizmu. Mówiąc o tym, że powinieneś/powinnaś skupić się na spowolnieniu śmierci komórek mam na myśli niepotrzebne i przedwczesne umieranie komórek np. na skutek nieodpowiedniej pielęgnacji czy ochrony skóry. Niektóre kosmetyki czy zabiegi kosmetyczne przyczyniają się do bezsensownej śmierci komórki. W zasadzie każde WYMUSZENIE REGENERACJI skóry powoduje wzmożony cykl podziału komórek i tym samym skracanie się telomerów. Takim wymuszeniem jest np. nadmierne i bardziej inwazyjne złuszczanie skóry np. kwasami AHA. Oczywiście to, że złuszczanie naskórka tymi kwasami odmładza jest prawdą. Tylko jakim kosztem?! Słyszeliście na pewno nie raz w reklamie zabiegu czy kosmetyku ,,stymuluje odnowę komórkową" a co to znaczy? Właśnie to, że zmusza skórę do regeneracji, czyli dzielenia się i powstawania nowych ,,młodych,, komórek. To jest właśnie idealny przykład niepotrzebnej śmierci komórki :) Nie popadajmy jednak w paranoje :D Osoby ze skórą dojrzałą powinny sobie raz na jakiś czas taki zabieg sprawić, ponieważ ich proces złuszczania skóry jest spowolniony i nie działa tak sprawnie jak  w przypadku skóry młodej, która tak agresywnego traktowania nie potrzebuje, bo świetnie radzi sobie sama :) Takie samo działanie mają także retinoidy, które przynoszą równie satysfakcjonujące efekty, jednak musimy zapłacić za nie pewnym odcinkiem telomerów :D Pamiętajcie, że najważniejszy jest UMIAR. Złuszczanie jest potrzebne naszej skórze aby prawidłowo funkcjonowała, była czysta, zadbana, świeża i lepiej wchłaniała kosmetyki. Chodzi o to by nie atakować jej peelingami non stop, jeśli nie jest to naprawdę konieczne ;)

WRACAMY DO TELOMERÓW
Telomery skracają się podczas podziału komórek. Z każdym podziałem są coraz krótsze, aż do momentu, gdy są na tyle krótkie, że nie są w stanie ochronić chromosomu i komórka umiera.
I tu właśnie napotkałam przeszkodę, gdy jako dziecko myślałam nad zatrzymaniem procesu starzenia ;P Telomery nie są nieśmiertelne i posiadają coś w rodzaju limitu podziałów. Stąd wynika, że nasze komórki nie są i nie będą nieśmiertelne,skóra nie będzie odnawiać się i regenerować bezustannie. Każde ubytek w długości telomeru powoduje, że organizm (w tym skóra) regeneruje się wolniej i trudniej ( zwróćcie uwagę na to w jakim tempie goją się rany u dzieci, w porównaniu do ludzi starszych). 

CZY JEST JAKIŚ SPOSÓB, ŻEBY POWSTRZYMAĆ SKRACANIE SIĘ TELOMERÓW ALBO NAWET JE WYDŁUŻYĆ?
Good news! :D Udowodniono, że są substancje odżywcze i ekstrakty z roślin, które mają korzystny wpływ na długość telomerów :D Jeśli zadbamy o to by w naszej diecie i pielęgnacji była ich odpowiednia ilość, z pewnością będziemy cieszyć się życiem i zdrowiem na dłużej :D 

  • Witamina D - jest silnym inhibitorem reakcji zapalnych organizmu. Stany zapalne również zmuszają organizm do regeneracji i skracania się telomerów. Witamina ta chroni przez zniszczeniami wywołanymi starzeniem się.
  • Astaksantyna - Jeden z najsilniejszych antyoksydantów. Chroni DNA i ma silne właściwości przeciwzapalne
  • CoQ10 - Jego niedobór powoduje przedwczesne starzenie się. Jeśli masz mniej niż 25 lat nie powinieneś się martwić, jednak osoby powyżej tego wieku powinny zwrócić uwagę na poziom tego koenzymu w organizmie. Nie wpływa on znacznie na długość życia, ale zdecydowanie wpływa na zachowanie młodego wyglądu na długo.
  • sfermentowane pokarmy - kiszone produkty i probiotyki bardzo dobrze wpływają na mikroflorę jelit, która w dzisiejszych czasach bywa u ludzi bardzo często zaburzona przez spożywanie zbyt dużej ilości PRZETWORZONYCH produktów.
  • Unikaj przetworzonych produktów  spożywczych!
  • Spożywaj produkty bogate w kwasy Omega-3 
  • Polifenole (zawarte w winogronach, kakao,zielonej herbacie)
  • Kwas foliowy - udowodniono, że poziom kwasu foliowego we krwi ma wpływ na długość telomerów! Dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn.Udowodniono, że związek zwany homocysteiną skraca długość telomerów, a kwas foliowy skutecznie zmniejsza jego poziom. Aby podnieść poziom tego kwasu we krwi należy spożywać dużo świeżych,surowych,organicznych,zielonych warzyw i fasoli. staraj się nie stosować kwasu foliowego w suplementach.
  • Kurkuma 
  • Aktywność fizyczna i ograniczanie węglowodanów w diecie
  • Odstaw cukier! (doskonałym odpowiednikiem będzie ksylitol, który korzystnie wpływa na organizm :) ) 
  • Chroń się przed wolnymi rodnikami 
  • Korzeń imbiru - wspiera wydłużanie telomerów
JAKICH SKŁADNIKÓW SZUKAĆ W KOSMETYKACH?
  • WYCIĄG Z MIŁORZĘBU JAPOŃSKIEGO
  • EKSTRAKT Z PORTULAKI POSPOLITEJ
  • CoQ10


piątek, 12 sierpnia 2016

Nawilżenie a nawodnienie skóry

Nawilżenie a nawodnienie skóry

W ostatnim poście poruszyłam temat włókien kolagenowych i elastyny. Dla przypomnienia - włókna te wraz z elastyną tworzą sieć, dzięki której skóra jest elastyczna jędrna i gładka.  Wszelkie uszkodzenia tej sieci od razu dają obraz na skórze w postaci zmarszczek, zapadnięć i utraty elastyczności. Między włóknami kolagenowymi i elastyną znajdziemy także naturalnie występujący w skórze kwas hialuronowy. Jest to substancja, która wiąże cząsteczki wody w naskórku. Stąd można łatwo wywnioskować, że do prawidłowego funkcjonowania tej naszej ,,siateczki,, potrzebne jest odpowiednie nawodnienie skóry. NAWODNIENIE czyli zawartość WODY w naskórku. Nawadniamy skórę od wewnątrz pijąc DUŻE ilości wody ( duże - ponieważ organizm najpierw dostarcza wodę do najważniejszych organów) oraz stosując kosmetyki płynne na bazie wody z kwasem hialuronowym jak serum , lotiony, toniki itp. Kiedy skóra jest już odpowiednio nawodniona, należy zadbać o to, aby woda tak szybko nie wyparowywała z naszego naskórka. Do tego właśnie stworzono KREMY. Kremy są konsystencją cięższe od serum, często bogate w olejki lub inne substancje natłuszczające. Jego funkcje nazywamy właśnie NAWILŻAJĄCĄ, ponieważ zapobiegają zbyt szybkiemu wyparowywaniu wody z naskórka tym samym dbają o prawidłowy poziom nawilżenia, jednak bez wcześniejszego nawodnienia  cery nie przyniesie to zbyt dużych rezultatów. Bardzo często nieświadome osoby biorą krem z napisem ,,krem nawilżający,, i są przekonane, że ich skórze nie brakuje wody i nawilżenia, ponieważ używają świetnego kremu, który pełni wszystkie funkcje nawilżające. To dość częsta pomyłka ;)
Dlatego chciałabym uczulić wszystkie ( w szczególności młode!) osoby, aby dbały o odpowiednie nawilżenie, ale przede wszystkim nawodnienie cery :) Dobrze nawilżona cera = wytrzymałe i sprawne włókna kolagenowe z elastyną = młoda, jędrna skóra na dłużej. Prawda jest taka, że im wcześniej zaczniemy dbać o naszą skórę, tym zostanie ona w dobrej kondycji na dłużej :) Uważam, że czasy, kiedy pełna i staranna pielęgnacja cery zaczynała się po 30stce już dawno minęły! :D Odstawcie matujące podkłady, pudry, toniki z alkoholem i agresywne żele do mycia z mydłem! Postawcie na naturalny blask, zdrową, nawilżoną, promienną cerę, a z pewnością ona odwdzięczy się Wam w późniejszych latach ! ;) To, że Twoja skóra świeci się i jest tłusta wcale nie musi oznaczać, że jest nawilżona! Najczęściej jest tak, że taka skóra jest bardzo odwodniona i w naturalny sposób broni się przed utratą resztek wilgoci wytwarzając warstwę sebum. Dobre kremy nawilżające powinny w swoim składzie zawierać co najmniej jedną z substancji nawilżających (gliceryna, alatonina, aloes, mocznik, betaina, kwas hialuronowy, wyciąg z nasion bazylii, panthenol).  Wkrótce pokaże Wam sprawdzone przeze mnie serum i kremy nawilżające :) czekajcie! ;)

Starzenie się skóry od A do Z

Starzenie się skóry od A do Z
Jednym z głównych tematów jakimi chce zajmować się na tym blogu jak i w życiu zawodowym jest proces starzenia się skóry oraz jego zapobieganie. Jednak, aby wszystkie wpisy miały sens i były dla Was zrozumiałe, postaram się w jak największym skrócie (chociaż nawet pewnie skrót będzie bardzo długi :P) przedstawić Wam jak to wszystko działa... jak i dlaczego skóra się starzeje oraz jak można ten proces spowolnić.
Na proces starzenia się skóry ma bardzo wiele czynników. W dużej mierze są to czynniki genetyczne, ale znaczny wpływ mają także czynniki zewnętrzne (promieniowanie UV, promieniowanie jonizujące- czyli np. światło komputera, zanieczyszczenia powietrza, palenie papierosów, spaliny, nadmiar ozonu). Wszystkie te czynniki powodują, że skóra starzeje się szybciej niż naturalnie powinna, dlatego tak ważna jest jej odpowiednia pielęgnacja i ochrona. W poprzednim poście o promieniowaniu słonecznym mogliście dowiedzieć się, że skóra pod wpływem szkodliwych promieni UV starzeje się AŻ do 80% szybciej niż zaplanowała to natura! takie starzenie nazywamy FOTOSTARZENIEM i jest to zdecydowanie najbardziej szkodliwy czynnik dla naszej skóry. Promienie słoneczne dzielą się na 3 rodzaje : UVC (praktycznie całkowicie pochłaniane przez ozon), UVB ( Powodują rumień i oparzenia, lecz nie przechodzą przez szyby czy chmury), UVA ( najgorsze z całej trójki, stanowią 95% całego promieniowania UV, a ich natężenie jest STAŁE, niezależnie od pory roku czy dnia! co gorsze przenikają przez szyby i ubrania i wnikają w głębsze warstwy skóry, co skutkuje uszkodzeniem włókien kolagenowych i elastyny. Promieniowanie słoneczne zmniejsza zatem elastyczność skóry i przyspiesza  pojawianie się pierwszych zmarszczek, ponieważ zmienia strukturę skóry, a także powoduje wytwarzanie wolnych rodników , które są jednymi z największych wrogów w walce o młodą skórę. Myślę, że zachęciłam was tymi słowami do stosowania wysokich filtrów i chowaniem się przed słońcem, ponieważ jest to bardzo ważne nie tylko dla urody lecz także dla zdrowia :)

Przejdźmy teraz do wyjaśnienia terminów zaznaczonych czerwonym kolorem, aby wszystko było jasne i zrozumiałe :)


Włókna kolagenowe i elastyna - razem tworzą coś w rodzaju sieci, która jest bardzo sprężysta. To dzięki niej możemy robić przeróżne miny, rozciągać i naciskać skórę, a ona i tak wraca do pierwotnego kształtu. Dzięki tej siateczce jest ona jędrna i elastyczna. Z biegiem czasu, lub pod wpływem omówionych wyżej szkodliwych czynników zewnętrznych ta ,,siateczka,, może ulec zniszczeniu ( zapadnięciu, złamaniu) i w tym miejscu właśnie powstaje zmarszczka. Wytrzymałość włókien kolagenowych i elastyny W ZNACZNYM STOPNIU zależy od nawodnienia i nawilżenia skóry ( różnicę pomiędzy tymi dwoma terminami będę tłumaczyć w kolejnym poście o pielęgnacji młodej cery ).

Wolne rodniki - mówiąc chemicznym językiem są to niesparowane atomy. Spróbuje to wytłumaczyć najszybciej i najprościej jak się da, ponieważ jest to trochę zawiłe ;P Każdy atom tlenu ma na swojej ostatniej orbicie parzysta liczbę elektronów, jednak bywa tak, że jeden z elektronów gdzieś się ,,zgubi po drodze", w tej sytuacji atom ten stara się jak najszybciej uzupełnić tą lukę, kradnąc elektron od pierwszego napotkanego atomu i wtedy to ten ,,okradziony" atom staje się wolnym rodnikiem. Niby nie brzmi tak strasznie, jednak atomy te nie muszą koniecznie ,,okradać" innych atomów tlenu. Okazało się, że ,,smakują" im też np. atomy białek.. i tu zaczyna się problem, ponieważ takie ,,napadanie,, na komórki może zniszczyć ich strukturę oraz doprowadzić do ich śmierci, a jak wiadomo śmierć komórek to przyspieszony proces starzenia się organizmu oraz utrata zdrowia.
Już wiecie co to są wolne rodniki, ale skąd one się biorą? 
Na szczęście w walce z wolnymi rodnikami pomagają nam antyoksydanty !
Inaczej zwane przeciwutleniaczami, i są to związki, które skutecznie usuwają z organizmu nadmiar wolnych rodników poprzez uzupełnianie braków w elektronach  i spowalniają tym samym proces starzenia się organizmu :D Chronią nas przed stresem oksydacyjnym (jest to brak równowagi pomiędzy poziomem wolnych rodników, a poziomem antyoksydantów w organizmie i może prowadzić do groźnych chorób m.in. nowotworów, miażdżycy czy udaru mózgu).
Główne antyoksydanty to witaminy A, E i C, bioflawonoidy, karotenoidy (beta-karoten), selen, cynk, koenzym Q.
Produktami spożywczymi zawierającymi dużą ilość antyoksydantów są m. in. czarne porzeczki, pomarańcze, brokuły, pomidory, zielona herbata, tłuszcze roślinne zawierające wit. E, oraz nasiona roślin strączkowych, które są bogate w cynk. Należy unikać w pożywieniu konserwantów, pozostałości pestycydów i metali ciężkich.


Jak możecie zauważyć, większość z szkodliwych czynników zewnętrznych atakują nasz organizm właśnie poprzez zwiększanie produkcji wolnych rodników, dlatego tak ważne jest aby dbać o odpowiedni poziom antyoksydantów w diecie, jak i w kosmetykach :) na rynku można znaleźć ogromną ilość różnych serum i kremów z witaminami E,A i C oraz z wyciągami z zielonej herbaty i cytrusów. Kilka z nich na pewno w przyszłości się tu pojawi :D

Podsumowując:
x Unikaj ekspozycji skóry na słońce i stosuj wysokie filty ze szczególnym naciskiem na ochrone przed promieniami UVA
x Unikaj czynników powodujących nadmierne wytwarzanie wolnych rodników
x Unikaj długiego siedzenia przed komputerem lub smartfonem, a jeżeli nie jest to możliwe to staraj się obniżać poziom jasności oraz dbaj o to, aby zrobić kilka mniejszych, ale częstszych przerw
x Nie pal papierosów, nie pij alkoholu
x Zadbaj o to, aby w Twojej diecie były antyoksydanty, oraz używaj kosmetyków, które je zawierają
x Dbaj o to, aby Twój organizm był zawsze dobrze nawodniony, a skóra nawilżona




wtorek, 11 sierpnia 2015

Promieniowanie słoneczne a starzenie się skóry!

Promieniowanie słoneczne a starzenie się skóry!

Wielu ludzi nie wyobraża sobie lata, bez pięknie opalonego ciała,
w szczególności kobiety. bo która z nas nie chce mieć pięknej śniadej
skóry, na której tak ślicznie kontrastują białe ubrania? :D
Nie od dziś jednak wiadomo, że promienie słoneczne przyspieszają proces
starzenia się skóry, którego tak bardzo wszyscy chcemy uniknąć ;)
skóra człowieka starzeje się przez wiele czynników od uwarunkowań
genetycznych po środowisko w jakim żyjemy. Na geny niestety wpływu większego
nie mamy, ale na szczęście możemy znacznie spowolnić proces starzenia 
poprzez właściwe nawyki. najgorszym wrogiem dla naszej młodej skóry jest
promieniowanie ultrafioletowe, w których skład wchodzą promienie UVB, oraz
te gorsze UVA. Gorsze ponieważ są dłuższe i przenikają w głąb naszej skóry.

W dzisiejszych czasach wielu dorosłych twierdzi, ze młodzi ludzie ok.20 roku 
życia, nie powinni aż tak bardzo unikać słońca, stosować wysokich filtrów itp.,
ponieważ jeszcze nie grożą im takie problemy jak przebarwienia, zmarszczki i
inne skutki uboczne wystawiania twarzy, bądź ciała na słońce. Prawda jest taka,
że im szybciej zaczniemy tą skórę chronić przed słońcem, tym dłużej zachowamy 
młody wygląd. Ochrona przed promieniami UV od najmłodszych lat pozwala
zmniejszyć objawy starzenia nawet o 80% !!! Dlatego zachęcam wszystkich
w szczególności młodych, to stosowania filtrów przeciwsłonecznych przy 
każdorazowym wyjściu na słońce, szczególnie w upalne letnie dni!





Osoby ze skórą dojrzałą powinny zadbać o jak najwyższą ochronę twarzy, dekoltu 
oraz dłoni, ponieważ są to miejscy najbardziej narażone, oraz intensywne 
nawilżenie skóry po ekspozycji słonecznej. W skórze mamy naturalny filtr
przeciwsłoneczny zwany melaniną, jednak nawet on nie da rady intensywnej
ekspozycji ciała na słońce, w wyniku czego skóra w niektórych miejscach 
wydziela zbyt dużo melaniny co powoduje znane nam przebarwienia. Oprócz
tego osłabiona i przesuszona skóra gorzej znosi mrużenie oczu czy marszczenie
czoła przed blaskiem słońca, co dodatkowo pogłębia zmarszczki.




Na zdjęciu identyczne bliźniaczki, z tym że jedna z nich chroniła swoją skórę przed szkodliwym
promieniowaniem UV, a druga nie. Nie trudno zgadnąć która ;)



Osobiście bez filtra się nie ruszam, szczególnie w tak upalne dni jak ten :) 
Mam swój ulubiony filtr który mogę Wam szczerze polecić! 
jest to LA ROCHE POSAY ANTHELIOS 30 
jest to suchy w dotyku matujący filtr do twarzy chroniący głownie przed
promieniami UVA (co jest meeega zaletą) oraz UVB,
spisuje się świetnie trzeba się z czasem nauczyć go nakładać, bo
za długo pocierany zaczyna się lekko rolować, ale to kwestia wprawy ;)
Nie jest perfumowany, delikatny dla skóry, wchłania się od razu i świetnie
chroni naszą skórę twarzy !












DBAJMY O SKÓRĘ, BO Z CZASEM NAM ZA TO PODZIEKUJE!

sobota, 25 lipca 2015

Kim jestem?

Kim jestem?


Cześć!
Jestem Karo (Karolina- jakby ktoś chciał oficjalnie ;p) i pisze tego bloga po to, aby poszerzyć Twoją wiedzę i świadomość z zakresu dbania o Twoją skórę :) w końcu ma się tylko jedną na całe życie i na pewno fajnie byłoby, żeby wyglądała zdrowo i młodo jak najdłużej nie? :D no właśnie.. Teraz trochę o mnie. Jestem maniakiem prowadzenia zdrowego trybu życia, uwielbiam wszystko co jest najbliższe naturze, od jedzenia po kosmetyki :) lubię dbać o siebie, a jeszcze bardziej lubię dbać o innych. Nieskromnie mówiąc uważam, że mam ogromne poczucie estetyki i niebywałą wrażliwość na piękno. W przyszłości chcę to piękno poszerzać :) uważam, że każdy je w sobie ma tylko trzeba wiedzieć jak je wydobyć w ładny, estetyczny i jak najbardziej naturalny sposób. Jestem studentką jak i wielką fanką kosmetologii stosowanej i estetycznej. Uczę się, poszerzam wiedzę w szkole jak i poza nią ( w większości przypadków :P ) Staram się być na bieżąco ze wszystkimi nowościami i trendami na rynku beauty. Wszystko po to by w przyszłości móc profesjonalnie i indywidualnie podejść do każdego z Was! :D  Liczę na to, że posty, które będę tutaj wrzucać będą Was inspirować, motywować do zmian i nauczą nowych lepszych nawyków, abyście mogli długo cieszyć się zdrowo wyglądającą, jędrną skórą :) 
Copyright © 2014 Falkowska , Blogger